Strona głównaAktualnościGrecjaSezon turystyczny możliwy do uratowania

Sezon turystyczny możliwy do uratowania

Lipiec ustępuje sierpniu, a urzędnicy państwowi wydają się optymistycznie nastawieni do sezonu turystycznego.

Podczas gdy pandemia koronawirusa zdecydowanie wpłynęła na przyjazdy w maju i czerwcu, to lipiec często przypominał o dniach przed pandemią. Cechował się znacznym wzrostem liczby przyjazdów, zarówno drogą powietrzną, jak i lądową. Dane dotyczące rezerwacji na sierpień i wrzesień podtrzymują nadzieje, mimo że czwarta fala pandemii, wyróżniająca się szybkim rozprzestrzenianiem się wariantu wirusa „Delta”, występuje już w całej Europie.

Dotychczasowe dane pokazują, że Niemcy dominują w przyjazdach. Warto zaznaczyć , że do tej pory Grecję odwiedziło 600 tys. turystów, co stanowi wzrost o 60% w porównaniu z tym samym okresem (maj-lipiec) w 2020 r. Na drugim miejscu plasują się Polacy z 280 tys. przyjazdów, tyle samo co w całym 2020 r. Francuzów przybyło 275 tys. i Rumunów 185 tys. o ponad 50% więcej niż w zeszłym roku.

Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię, czyli dwa bardzo ważne rynki dla Grecji, sytuacja wygląda dobrze, zwłaszcza jeśli chodzi o ten ostatni. Po bardzo trudnym okresie, w którym rząd Wielkiej Brytanii skutecznie zniechęcał do podróży do Grecji i innych krajów europejskich, rezerwacje na sierpień i wrzesień wyglądają dobrze. Jeśli chodzi o Amerykanów, do tej pory przybyło 125 000 osób, podczas gdy w zeszłym roku ten rynek był całkowicie niedostępny.

Przyloty na niektórych lotniskach regionalnych zbliżają się do poziomów z 2019 r.: np. na wyspie Mykonos przyloty w dniach 18-24 lipca były tylko o 9% niższe niż przed pandemią. Natomiast na kilku innych przyjazdy osiągnęły 75% z 2019 r. Mimo to urzędnicy obawiają się, że wzrost przypadków Covid-19 na kilku wyspach może doprowadzić do nowych ograniczeń, które odwrócą ten optymistyczny trend.

NAJNOWSZE

KUCHNIA

Informacje polonijne