Eddie Wilson, dyrektor generalny tanich linii lotniczych Ryanair, powiedział w telewizji Naftemporiki, że firma chce inwestować w Grecji, co wydaje się być zmianą w stosunku do wcześniej ogłoszonej decyzji o zamknięciu na zimę swojej bazy na międzynarodowym lotnisku w Atenach oraz operacji w Chanii (Kreta).

Według Wilsona, Grecja jest „niedostatecznie obsługiwana” przez Ryanaira.

„Obsługujemy 50 milionów pasażerów we Włoszech, prawie 50 milionów w Hiszpanii, a tylko 6 milionów w Grecji” – powiedział, wzywając do wydłużenia sezonu turystycznego w Grecji i podjęcia większej ilości inwestycji.

Prezes Ryanaira powiedział, że duża sieć wysp w Grecji potrzebuje łączności, ale opłaty lotniskowe są zbyt wysokie, aby firmy takie jak Ryanair mogły inwestować. Największym problemem, jak stwierdził, były opłaty za sezon zimowy.

Wilson oznajmił, że regionalne porty lotnicze i lotnisko w Atenach muszą dostosować koszty tak, aby podczas przywożenia większej ilości pasażerów mieć niższy koszt na jednego pasażera, co zwiększyłoby ruch przez cały rok.

„Chcemy inwestować w Grecji długoterminowo, nie tylko na tę zimę, ale także na wszystkie zimy. W ten sposób możemy przywieźć pasażerów nie tylko do Aten, ale także do Chanii, Korfu, Rodos, wysp jońskich, Volos i innych miejsc” – powiedział.

Odnosząc się do Chanii, Wilson powiedział, że nie ma planów zamknięcia tamtejszej bazy dodając jednak, że „jest to baza letnia i nigdy nie była przeznaczona do otwarcia na zimę”.

Prezes Ryanair odwiedził we wtorek Chanię i spotkał się z przedstawicielami branży turystycznej, którzy, jak powiedział, są odpowiedzialni za utrzymanie ruchu turystycznego. Wilson powiedział, że powiedział specjalistom z Chanii, że Ryanair ma samoloty i będzie inwestował w tym mieście, jak również w innych regionalnych greckich portach lotniczych, o ile lotniska te „dostosują swoje koszty”.

Ryanair lata w Chanii od 2011 roku, przewiózł już 3,5 mln pasażerów i wspiera około 700 miejsc pracy, według danych dostarczonych przez Izbę w Chanii.

Wcześniej w tym miesiącu, tani przewoźnik ogłosił, że zamknie swoją bazę w Atenach 29 października na sezon zimowy, mówiąc, że decyzja była wynikiem „dysfunkcyjnego” systemu opłat lotniskowych.

„Lotnisko w Atenach jest doskonałym przykładem tego, jak grecki rząd i niemiecka własność wysokokosztowa nie wywiązuje się z zadań dla mieszkańców i gospodarki Grecji” – stwierdził Wilson.

Sprawa ciągnie się od 2013 roku, kiedy Ryanair twierdził, że może sprowadzić miliony turystów do Grecji, o ile Athens International Airport (AIA) obniży lotnicze opłaty pasażerskie dla nowych połączeń do i z Aten.

Wilson we wtorek spotkał się także z greckim ministrem turystyki Vassilisem Kikiliasem, który poinformował go, że Grecka Narodowa Organizacja Turystyki (GNTO) w najbliższych dniach ogłosi zachęty dla linii lotniczych w okresie zimowym.

„Będę czekał, aby zobaczyć te (zachęty). Miejmy nadzieję, że będą one znaczące i dadzą nam pewność, że będziemy się rozwijać w dłuższym okresie” – powiedział dla telewizji Naftemporiki.

opr. Zofia Dalke