Na tegorocznym wydarzeniu „Athens Flying Week 2022” wśród zespołów akrobatycznych z całego świata widzowie mieli okazję obejrzeć podniebne wyczyny polskiego Zespołu Akrobacyjnego „Orlik”, który godnie reprezentuje nasz kraj na wielu międzynarodowych i krajowych pokazach.

„Orlik” to zespół akrobacyjny Polskich Sił Powietrznych założony w 1998 roku, stacjonujący w Radomiu. Po raz pierwszy zaprezentował się podczas International Air Tattoo w Fairford w Wielkiej Brytanii i od tego czasu wykonał ponad sto siedemdziesiąt pokazów w Polsce i za granicą. Aktualnie jest to jedyny zespół pilotażowy w Siłach Powietrznych RP. Obecny skład załogi, według zajmowanej pozycji w ugrupowaniu, przedstawia się następująco:
1. Prowadzący – kpt. pil. Michał Jabłoński,
2. I prawy prowadzony – kpt. pil. Oskar Wrona,
3. I lewy prowadzony – kpt. pil. Tomasz Litwinek,
4. II prawy prowadzony/solo – ppłk pil. Michał Anielak,
5. II lewy prowadzony – por. pil. Adrian Iberle,
6. Zamykający – mjr pil. Jakub Krych.

By wziąć udział w weekendowym Air Show, team przyleciał samolotami PZL-130 Orlik w czwartek 14 września do bazy w Tanagrze pod Atenami. Następnego dnia zespół odbył trening, podczas którego piloci wykonali fenomenalną sesję zdjęciową air2air.

W tegorocznej edycji Athens Flying Week kilkudziesięciotysięczna widownia miała szansę zobaczyć wysoki poziom akrobacji ponad siedemdziesięciu lotników z dziewięciu krajów, a wśród nich polski zespół „Orlik”, który przejął greckie niebo w sobotę i w niedzielę podczas kategorii International Teams.

To nie pierwszy raz gdy „Orliki” pokazały się na greckim niebie. Zespół zawitał tu już po raz ósmy i za każdym razem prezentował bogaty w liczne akrobacje pokaz ze spektakularnymi formacjami.

W tym roku pod niemal bezchmurnym niebem „Orlik”, z nowym liderem formacji, wystąpił w układzie 6 maszyn. Podczas dwudziestopięciominutowego pokazu zaprezentowano wspaniały lotniczy kunszt akrobacji grupowej z elementami pilotażu indywidualnego. Pojawiły się efektowne układy grupowe i robiące niesamowite wrażenie wyczyny solisty, który wykonał między innymi lot odwrócony, beczki czy też figury pionowe wykorzystując maksymalnie możliwości samolotu. Niezwykle widowiskowe okazały się także tzw. mijanki, od których ciężko było oderwać wzrok. Zwieńczeniem występu było namalowane na niebie serce. To specjalna dedykacja od pilotów dla wszystkich widzów oglądających pokazy.

Podniebne akrobacje podziwiali licznie zgromadzeni widzowie, którzy głośno oklaskiwali niezwykłe wyczyny polskich pilotów.

To nie jest nasz pierwszy występ w Grecji, ale osobiście mój pierwszy, który poprowadziłem. […] Wspaniale jest wystąpić dla tak licznej publiczności – oświadczył kpt. Michał Jabłoński, dowódca i lider zespołu „Orlik”.

Atmosfera jest tu znakomita i to nie tylko pod względem pięknej pogody. Zostaliśmy tu przyjęci bardzo ciepło i życzliwie, zarówno przez publiczność grecką, jak i tutejszą Polonię – dodał kpt. Jabłoński.

Należy podkreślić, że w skład zespołu wchodzą nie tylko piloci, których oglądamy w powietrzu. To również cała naziemna ekipa techników i innych osób pomagających, licząca około 30 osób. Bez nich nie byłoby żadnego pokazu lotniczego. Personel techniczny jest odpowiedzialny za sprawność i gotowość samolotów do lotu.

Miejmy nadzieję, że polskie Orliki jeszcze nie raz zawitają na greckim niebie. Sezon pokazów lotniczych dobiega końca, a przed pilotami Zespołu Akrobacyjnego „Orlik” jeszcze jeden Air Show, który odbędzie się 11 października w Radomiu. Będzie to jedna z atrakcji kolejnej edycji Konkursu Filmów, Fotografii i Plastyki WP „Military Art 2022”.

Zdjęcia: Markos Mavridis