Strona głównaRozmaitościArtykuły i opinieGrecja pod panowaniem rzymskim

Grecja pod panowaniem rzymskim

Proszę Państwa opowieść o Epoce Hellenistycznej zakończyła się wraz z ekspansją Rzymu, który z czasem wchłonął i Grecję i królestwa hellenistyczne, czyli te powstałe z imperium Aleksandra Wielkiego. No właśnie. Co się z Grecją działo? Odeszła w historyczną przeszłość, podobnie jak inne pokonane cywilizacje, czy sobie coś tam na boku pielęgnowała ze swoich tradycji? Otóż nie. Stało się coś, co często się w historii zdarza, czyli najeźdźcy przyjęli kulturę podbitego narodu, bo była wyższa i bardziej rozwinięta. Tak samo Mongołowie podbijający Indie czy Chiny, nie kazali podbitym mieszkać w namiotach, tylko sami zamieszkali w pałacach.

Jak Państwo wiecie z poprzedniego odcinka, po rozpadzie imperium Aleksandra Wielkiego powstało kilka hellenistycznych królestw, które były stopniowo podbijane przez Rzym albo odradzającą się Persję. Ale co się wtedy działo w samej Grecji, tej na obszarze dzisiejszego państwa. Greckie polis by móc być partnerem dla dużych państw hellenistycznych zaczęły organizować się w grupy, tworzyć związki, na przykład beocki czy achajski. Od czasów bitwy pod Cheroneją polis Grecji musiały uznawać przywództwo Królestwa Macedonii. W niektórych miastach stacjonowały nawet macedońskie garnizony. Czyli mówiąc wprost greckie polis były wasalami Macedonii. Jak się łatwo domyślić wcale im się ten stan nie podobał. Sytuację doskonale rozegrał ekspansywny Rzym, który bardzo dynamicznie się wtedy rozwijał i postanowił wesprzeć polis greckie w swoich dążeniach do niezależności. Grecy nie przejrzeli chytrego planu i dali się nabrać na znaną rzymską sztuczkę znaną pod nazwą „dziel i rządź”. Po krótce wyglądało to tak. Rzymianie wsparli państwa miasta, osłabili Macedonię, podbili Macedonię, a potem podbili te państwa miasta, które początkowo wspierali. I tyle. Tak to dokładnie wyglądało.

foto: wikipedia.org

Rzym był państwem bardzo ekspansywnym, do niedawna jeszcze polis, które w czasie gdy Grecy zmagali się Persami, toczyło wojnę ze swoim sąsiadem Wejami. Jakie były początki Rzymu to jeszcze nikt nie wie na pewno. Niektórzy uważają, że to była kolonia etruska, przecież królowie Rzymu, z dynastii Tarkwiniuszy byli Etruskami. Rzymianom stopniowo udało się podbić swoich sąsiadów, a najazd Gallów tak osłabił Etrusków, że sami się do Rzymu przyłączyli. Rzymianie mile wojnę we krwi, w tradycji i w religii. Każdego roku Rzym wypowiadał komuś wojnę. W świątyni Marsa otwierano wrota i konsulowie wiedli legiony na sąsiadów. Jeśli Rzymianie przegrali, nie przejmowali się tylko kolejnego roku znów szli na wojnę. W końcu kiedyś odnosili zwycięstwo. Pokonanych zmuszano do sojuszu, natomiast opornych likwidowano, tak jak Kartaginę. W kulturze funkcjonuje taki uproszczony obraz sytuacji, że Rzym podbił Italię i przyłączył jej ziemię do swojego rosnącego terytorium. Nic błędniejszego. Państewka Itali, nie były włączone do Rzymu, ale były jego sojusznikami. To było takie przyłączenie na zasadzie, prawa swoje lokalne czy religie praktykujecie jak wam się podoba, ale sojusz macie tylko z nami, nie prowadzicie polityki zagranicznej i jak jest wojna to wasze wojsko walczy pod naszym sztandarem. Większość wojen Rzymu owocowała tym, że powiększała się jego armia. Albo po jakimś konflikcie ktoś zostawał sojusznikiem Rzymu, albo był podbijany i stawał się jego prowincją. Podboje Italii wraz z Sycylia, Korsyka i Sardynią zajęły Rzymianom około 120 lat. Około roku 400 przed naszą erą, Rzym miał 15.000 żołnierzy, zaś w roku 300 przed nasza erą, już ponad 100.000 ! Czyli tyle ile większe królestwa hellenistyczne! Czyli w ciągu wieku pojawiła nam się nowa potęga w basenie Morza Śródziemnego. Tak w zasadzie z dnia na dzień. Rozrastający się Rzym zaczął rywalizować z Królestwem Macedonii o tereny dzisiejszej Albanii. Jak się łatwo domyślić, doprowadziło to do wojen. Rzym, który w tym samym czasie walczył też z Kartaginą, wciągnął do akcji greckie polis z południa, którym dominacja Macedonii mocno już obrzydła. To w tym momencie zaczął się ciąg wydarzeń, które doprowadziły do upadku Macedonii i podbicia Grecji.

foto: wikipedia.org

Najpierw przy wsparciu greckich wojsk Rzym pokonał Macedonię i zmienił ją w swoją prowincję. Gdy polis zauważyły niebezpieczeństwo ze strony nowej potęgi było już za późno. Około roku 150 przed nasza erą, 20 lat po podbiciu Macedonii, Rzymianie pokonali polis zrzeszone w Zawiązku Achajskim, ostatniej liczącej się sile Grecji. Korynt i Patra zostały zrównane z ziemią. Rzymianie zaanektowali Grecję południową i przyłączyli ją do swojej prowincji o nazwie Macedonia. Ktoś dociekliwy może powiedzieć, że przecież Rzym utworzył na terenie Grecji dwie prowincje, Achaję i Macedonię. Tak, ale stało się to 120 lat po podboju Grecji, gdy pierwszy cesarz Rzymu, Oktawian August wydzielił prowincję Achaja. Grecy próbowali się buntować przyłączając się do armii Mirtydatesa VI, króla hellenistycznego z Azji Mniejszej, który walczył z Rzymem. Jednak Rzym znów wygrał. W czasie tej wojny Ateny zostały splądrowane, a Pireus zniszczony. Grecja jednak dalej trwała. Kultywowała swoją kulturę, religię, ludzie siali, orali, handlowali. Rozwijała się też sztuka. Można powiedzieć nawet, że Grecja doznała paru wieków spokoju, bo przecież nikt nie najeżdżał ani nie było wojen, skoro cała okolica była w granicach jednego państwa. A co ze sztuka i kulturą? Czy grecką zastąpiła rzymska? Otóż nie. Bo na dobrą sprawę jaki wpływ na kulturę Europy miał Rzym? Rzym stworzył bardzo dobrą organizację. Mówi się, że w kulturze europejskiej Rzymianie dali organizację, prawo i infrastrukturę, a Grecy naukę i kulturę. Rzym kontynuował kulturę Grecką, albo kultura i sztuka grecka dalej się rozwijały w Imperium Rzymskim. Grecja znacznie górowała kulturowo nad Rzymem. Rzym czerpał kulturę z Grecji, a nie narzucał jej swojej.

foto: wikipedia.org

Parę wieków istnienia królestw hellenistycznych czyli powstałych po rozpadzie imperium Aleksandra Wielkiego, upowszechniło kulturę grecką na terenach dzisiejszej Turcji, na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce. Tak jak w średniowiecznej Europie, osoby wykształcone znały łacinę, tak w w okresie Imperium Rzymskiego grekę! Przecież Nowy Testament w przeważającej części spisano nie po łacinie, a po grecku! Rzymianie nie stworzyli żadnej nowej szkoły filozoficznej! Jak któryś z Rzymian chciał się porządnie edukować, to jechał do Grecji albo do Azji Mniejszej, gdzie były szkoły dla mówców, naukowców i filozofów. W Rzymie to można się było nauczyć prawa, albo inżynierii. Grecy w Rzymie to elita intelektualna. Są najlepiej wykształceni, nie tylko w dziedzinie literatury czy filozofii, ale na przykład w medycynie. Najlepsi lekarze w Rzymie to Grecy, najlepsi nauczyciele, też Grecy. Rzym kopiował Grecję i naśladował także w dziedzinie sztuki. Dalej powstawały budowle w stylach greckich, dalej rzeźbiono tak jak Grecy. Rzym za to rozwinął takie dziedziny jak organizacja państwa, budowa dróg, akweduktów czy architektura i inżynieria. Rzym przecież powszechnie używał betonu jak to możemy zobaczyć na przykładzie Panteonu, którego kopuła jest wykonana aż z 7 czy 8 rodzajów tego materiału! W wielu miastach możemy zobaczyć po dziś dzień, rzymskie mosty, fragmenty dróg, a zwłaszcza akwedukty. Rzymskie osiągnięcia na tym polu są bezsprzecznie podstawą techniki i inżynierii europejskiej, tak samo jak osiągnięcia greckie są podstawa europejskiej kultury i nauki. Gdyby porównywać kultury Greków i Rzymian, to grecka wydaje się być dojrzalsza, bardziej wysublimowana, zaś rzymska brutalna i agresywna. Gdy w Grecji mamy igrzyska zwane dziś olimpiadami, to w Rzymie walki gladiatorów albo zabijanie zwierząt na arenach. Gdy grecy szerzyli swoją kulturę przez zakładanie kolonii i handel z sąsiadami, Rzymianie woleli ich grabić i podbijać. Jednak siła kultury greckiej pozwoliła jej przetrwać nawet w czasie panowania Rzymian, dzięki czemu wkrótce rozkwitła znów jako kultura Bizancjum, o czym jak już się pewnie Państwo domyślacie, będzie w następnym odcinku.

foto: wikipedia.org

Słabnący Rzym pozostawił Grecję na pastwę najazdów barbarzyńskich. Przez Grecję przetoczyły się trzy wyprawy Germanów, którzy nie tylko łupili, ale też bezmyślnie niszczyli wszystko, co napotkali na swojej drodze. Czasy spokoju minęły bezpowrotnie. Zachodnie Cesarstwo słabło. Ekonomia słabła, więc nie było już legionów, które by mogły bronic jego posiadłości. W 378 roku już naszej ery, pod Adrianopolem, 50 tysięczna armia cesarza Walensa została rozgromiona przez Wizygotów. Grecja została złupiona, a niedługo później sam Rzym. Zachód upadł, ale Grecja szcześliwie stała się częścią Cesarstwa Wschodniego, które przetrwało jeszcze 1000 lat. Czasy panowania Rzymian to też początki Chrześcijaństwa, w których Grecja odegrała niezwykle ważną rolę. To na terenie Grecji, w Filippi święty Paweł apostoł dokonał pierwszego chrztu w Europie. Czyli w Grecji się zaczyna historia europejskiego chrześcijaństwa. Zresztą święty Paweł pochodzący z Tarsu miał kontakt z greckimi szkołami retorycznymi i filozoficznymi. Święty Łukasz ewangelista był Grekiem, lekarzem z zawodu i wykształcenia, a Mateusz, Galilejczyk, posługiwał się w mowie i piśmie greką! Tak, 300 lat po podbiciu Bliskiego Wschodu przez Aleksandra Wielkiego celnik rzymski na terenie dzisiejszego Izraela posługiwał się greckim. Jednak największą nobilitacją dla Grecji, był fakt, że około roku 300 naszej ery, jedno z Greckich miast stało się najważniejszym ośrodkiem Imperium Rzymskiego! Otóż wtedy to, jednym z dwóch wspólnie panujących cesarzy został Galeriusz, który na swoją siedzibę wybrał Saloniki.

Było dwóch panujących cesarzy, jeden od zachodniej części drugi od wschodniej, przy czym ten wschodni, był trochę ważniejszy. Miał decydujący głos w razie różnicy zdań. Niektórzy cesarze rzymscy byli w Grecji wręcz zakochani, tutaj najlepszym przykładem będzie Hadrian, który przez kilka miesięcy mieszkał w Atenach. W stolicy mamy przecież ruiny biblioteki jaka ufundował, łuk Hadriana za którym znajdowało się miasto Hadrianopolis, dobudowane do Aten i to on ukończył potężną świątynię Zeusa Olimpijskiego w Atenach. Neron osobiście występował w spektaklu w teatrze w Atenach i brał udział w wyścigu rydwanów w czasie igrzysk w Olimpii. Mimo okupacji Rzymskiej, Grecja swojej kultury nie straciła. To Rzym się mocno zhellenizował podobnie jak wcześniej Azja Mniejsza i Bliski Wschód po podbojach Aleksandra. W Grecji pamiątki okresu rzymskiego znajdziemy nie tylko w muzeach ale bardziej namacalnie w postaci zachowanych obiektów. Poza wspomnianymi zabytkami ufundowanymi przez cesarza Hadriana, znajdziemy w Atenach Odeon, który ufundował jego przyjaciel, Grek Herodos Attyk. Najwięcej jednak jest w Salonikach. Bo Rotunda, czyli Salonicki Panteon, Łuk triumfalny, czy największy kościół Grecji, Bazylika świętego Demetriusza, to wszystko pamiątki panowania rzymskiego w Grecji. Kończąc zapraszam na kolejny odcinek poświęcony kolejnej epoce w dziejach Grecji, czyli Bizancjum.

Tekst: Christian Arnidis, badacz dziejów Grecji, autor przewodnika „Moja Grecja”

NAJNOWSZE

KUCHNIA

Informacje polonijne