
W Grecji słoneczne lato trwa nieprzerwanie przez pół roku, dlatego zanim przeminie, postarajmy się zadbać o wspomnienia. Dziś chcemy namówić Was do jednodniowych wycieczek, którym podstawowym atutem jest niedaleka odległość od stolicy Grecji. Destynacje te znajdują się niemalże na wyciągnięcie ręki, więc warto je uwzględnić w wakacyjnych planach!
1. Pireus

Pireus to najbliższe Atenom miasto, a zarazem najważniejszy port Grecji. Oddalony od stolicy niecałe dziesięć kilometrów, oferuje swoim gościom (oprócz sprawnych połączeń promowych z dziesiątkami greckich wysp), tętniące życiem ulice, pasaże pełne kolorowych wystaw i liczne tawerny. Wieczorami – jak przystało na aglomerację położoną przy wybrzeżu – Pireus szybko nie zasypia. Do późna słychać, jak w portowych dokach krzątają się ludzie morza, których praca jest często zagłuszana odgłosami maszyn statków i gwizdami syren.
Wspaniałe widoki na ten międzynarodowy port zobaczymy z wysokości wzgórza Kastella. Spacer wśród krętych i stromo położonych uliczek, przy których ulokowały się niewielkie wille, poprowadzi nas do samego szczytu, skąd rozciągają się cudowne obrazy na morze, pobliskie wyspy, zabudowania portowe, starożytne ruiny na ateńskim Akropolis oraz góry otaczające Attykę.
Ateńczycy najczęściej odwiedzają Pireus, aby skosztować smacznych dań z tutejszych tawern, specjalizujących się głównie w przyrządzaniu owoców morza. Ceny w położonych wzdłuż brzegu lokalach wcale nie muszą być wygórowane – wystarczy poszukać barów, gdzie klientelę stanowią sami Greccy, a nie goście z zagranicy.
Będąc w Pireusie popołudniową porą zwiedzić można jedno z lokalnych muzeów – Muzeum Archeologiczne lub Muzeum Marynarki. Natomiast w niedzielny poranek – tuż przy końcowej stacji metra (które jest najlepszym środkiem komunikacyjnym, aby dotrzeć do Pireusu) – od wielu dekad można poznać jeszcze jedno oblicze Grecji. Odbywa się tu głośny i tłumny targ rozmaitości, na którym można nabyć prawie wszystko, a główną klientelę stanowią mieszkający w Helladzie cudzoziemcy.
Miasto Pireus leży 10 kilometrów od centrum Aten. Najdogodniej można tam dotrzeć korzystając z miejskiej kolejki ilektriko (tzw. zielona linia), kursującej na trasie Kifissia-Pireus.
2. Kimi

Kimi jest jednym z głównych miast Evii, będącej drugą największą wyspą Grecji. Miasteczko szczęśliwie uniknęło zagrożenia podczas ostatnich wielkich pożarów. Choć w okresie letnim tereny te są bardzo popularne wśród obywateli greckich, to wczesnym latem oraz jesienią możemy zasmakować tu bezcennej samotności. Całodniowy pobyt na wyspie Evia z pewnością przyniesie nam dużo radości i pozwoli odpocząć w letniej atmosferze, szczególnie jeśli towarzyszyć będą nam najbliżsi, dla których często nie starcza nam czasu w ciągu tygodnia.
Kimi położone jest na klifie, ponad 250 metrów powyżej poziomu morza i dlatego bardzo często osada ta nazywana jest „balkonem z widokiem na Morze Egejskie”. Większość z wybudowanych tu domów zachowała swój prosty, tradycyjny charakter. Folklorystyczne tradycje kultywowane są także w miejskim Muzeum Sztuki Ludowej, którego siedziba mieści się w typowym neoklasycznym budynku. Oprócz spaceru wzdłuż czystego morza i wędrówek do ruin starożytnego miasta, w Kimi powinniśmy także spróbować słynnej źródlanej wody. Natomiast łasuchy bez trudu trafią do lokalnych cukierni, gdzie królują sławne ciasta oblewane słodkim syropem. Skosztować należy zwłaszcza pysznej baklawy.
Z Aten do Kimi dojechać można korzystając z dalekobieżnych połączeń autobusowych. Podróż trwa 3,5 godziny, a autobusy odjeżdżają z dworca przy ul. Liossion 260.
3. Loutraki

Loutraki są doborową destynacją, jeśli pragniemy spędzić poza Atenami zaledwie parę godzin; tak też czyni autorka tego tekstu, gdy popołudniami zapragnie opuścić stolicę i poczuć klimat lata. Położone godzinę jazdy od Akropolu (i siedem kilometrów od Kanału Korynckiego) gwarantują wszelkie rozrywki, których oczekują turyści; jest tu nawet kasyno gry. Wspaniałą atrakcją tego miejsca – oprócz czystego morza, cudownych plaż i błękitnego nieba – są słynne gorące źródła. Zawierają one dużo chlorku sodu, dzięki czemu mają potencjał terapeutyczny, zwłaszcza przy schorzeniach nerek, żołądka oraz przy problemach artretycznych oraz nerwobólowych. Jeśli nie korzystamy z płatnych tutejszych basenów spa, pamiętajmy, że woda o tych właściwościach płynie w Loutrakach nawet z pryszniców na plaży!
W czasie szczytu wakacji Loutraki bywają zatłoczonym kurortem, popularnym zarówno wśród Greków jak i obcokrajowców, gdyż jest to także doskonała baza wycieczkowa do stanowisk archeologicznych w Delfach, Olimpii, Epidawros czy Myken.
Loutraki leżą 84 kilometry na zachód od Aten. Można tam dojechać korzystając z połączeń autobusowych. Podróż trwa 1.5 godziny, autobusy odjeżdżają w Atenach z dworca przy ul. Kifissou 100.
4. Delfy

Miłośnicy kultury starożytnej powinni udać się na wyprawę do antycznego sanktuarium w Delfach. Jest to jedna z najpiękniejszych wycieczek, w jakiej uczestniczą turyści, dlaczego więc mielibyśmy odmawiać sobie takich atrakcji?
Przez wieki w istniejącej tutaj wyroczni wróżka Pytia prorokowała przyszłość. Przybywający tutaj pielgrzymi szukali porad w sprawach wojskowych, politycznych, religijnych, publicznych, handlowych, rodzinnych, miłosnych i wszystkich innych. Z czasem tutejsi kapłani rozszerzyli swoje wpływy daleko poza obszar dzisiejszej Grecji, a sama wyrocznia funkcjonowała bez mała tysiąc lat.
Współcześnie jest to niewielka osada leżąca niedaleko Arachowy, popularnej wśród miłośników narciarstwa. Panujący tutaj specyficzny klimat sprawia, że nawet podczas upalnego lata może nastąpić zmiana pogody i spadek temperatury. Sama kotlina, w której leżą Delfy – w starożytności uważana za środek ziemi – robi wrażenie jakby uśpionej przed burzą krainy. Nic dziwnego, że już w starożytnych budziła respekt. Majestatyczne ruiny otoczone są wysokimi, zielonymi wzgórzami. Jest to naprawdę jedyne w swoim rodzaju miejsce, które z pewnością warto odwiedzić.
Do Delf, odległych od Aten o 165 km, można dojechać autobusem, z dworca przy ul. Liossion 260. Podróż trwa 3 godziny. Sanktuarium czynne jest codziennie od 08.30 do 19.00.
5. Egina

Jedną z najbardziej popularnych (bo najłatwiej dostępnych) wyspiarskich destynacji Zatoki Saronickiej jest Egina. Oddalona od Pireusu zaledwie godzinę podróży promem, w upalne dni gromadzi na swoich plażach tysiące mieszkańców Attyki. Jest to bowiem idealny cel krótkiej jednodniowej wycieczki. Pokryta pistacjowymi drzewkami, słynie także z interesującej ceramiki, wyrabianej jeszcze w starożytności, która znajdowała zbyt nawet w Egipcie.
Dziś Egina oferuje wygodne, regularne kursy promowe z bardzo bogatą listą serwisu usługowego i wszystkimi atrakcjami, jakie może kryć w sobie ten mały, wyspiarski ląd. Są to doskonałe warunki do pływania, rozległe, piaszczystymi plaże, urozmaicone wybrzeże, a także smaczne, bo świeże jedzenie. Nie brak również zabytków z czasów antycznych, jak zachowane dwadzieścia dwie kolumny, należące do antycznej świątyni dedykowanej bogini Atenie Afaji. Ulokowane na wzgórzu ponad osadami, są jednym z najlepiej zachowanych przykładów architektury dawnej Grecji. Natomiast w stolicy wyspy – Chorze – warto odszukać dom Nikosa Kazantakisa, autora „Greka Zorby”, który częściowo tworzył tu swoją słynną powieść.
Najprzyjemniejszą porą dnia na Eginie są wczesne przedpołudnia, które można spędzić w kawiarni, na wędrówce po plaży lub w lokalnych galeriach. Warto udać się także za miasto, gdzie można zarówno znaleźć wytchnienie w zielonych lasach wyspy, jak i odszukać największy kościół na Bałkanach, poświęcony św. Nektariuszowi.
Na Eginę można się dostać korzystając z promów, odpływających z portu w Pireusie. Godziny kursów uzależnione są od sezonów.
6. Napflion

Jeśli chcemy udać się na wycieczkę w inną epokę, jak najbardziej polecamy podróż do Napflionu. Pierwsza stolica nowożytnej Grecji to bardzo interesujące połączenie wielu kultur i wpływów, które pozostawili po sobie kolejno panujący władcy. Ulokowane na Peloponezie miasteczko, jest mieszanką Bizancjum, wpływów weneckich, tureckiej okupacji oraz nowożytności. Największą atrakcję – oprócz plaż, morza, cudownych tawern i kawiarni – stanowi wenecka twierdza Bourzi, którą zbudowano w XV wieku na niewielkiej wysepce. Przez kolejne lata zamek ten kilkakrotnie zmieniał swoje funkcje, aby na jakiś czas stać się nawet hotelem. Na szczęście znowu można go zwiedzać.
Godnym odszukania jest także prawosławny kościół pod wezwaniem świętego Spirydona, na progu którego zginął pierwszy przywódca nowego państwa greckiego – Jannis Kapodistriadis. Za wypolerowaną szybą można do dziś zobaczyć śmiercionośne kule.
Latem miasto Napflion nie zasypia zbyt szybko, a wśród wąskich, krętych uliczek do późna słychać beztroskie głosy bawiących się gości. W wypełnionych po ostatnie miejsce lokalach nie jest też łatwo liczyć na sprawą obsługę. Ale jeśli wybierzemy się tuż po wysokim sezonie, na pewno znajdziemy wolny stolik. Samo centrum – podobnie jak centrum stolicy Grecji – to plac Syntagma. Dookoła niego ulokowane są neoklasyczne kamienice z pięknymi balkonami ozdobionymi kaskadami kwiatów, tureckimi meczetami i kawiarniami.
Jak przystało na prawdziwe greckie miasto, Napflion początków swej historii szuka w mitologii, jednakże najbardziej cenne zabytki wywodzą się z późniejszych czasów i jest ich tak dużo, że nie sposób wszystkich wymienić. Zapraszamy, aby odkryć je samemu!
Napflion leży 143 kilometry od Aten. Podróż trwa około godziny, a autobusy odjeżdżają w Atenach z dworca przy ul. Kifissou 100.
7. Hydra

Piękna, ale niestety w okresie letnim dość zatłoczona Hydra jest kolejną wyspą Zatoki Sarońskiej, doskonałą na jednodniowy rejs. Odwiedzana nie tylko przez Ateńczyków, ale również przez międzynarodowych turystów, nawet na przełomie września i października nie bywa ani pusta i spokojna.
Poszukujących ciekawych i oryginalnych rozwiązań architektonicznych zachwyci z pewnością tutejsza zabudowa. Spacerując portowymi uliczkami można podziwiać zarówno skromne domy, otoczone małymi kwitnącymi obecnie ogrodami, jak i bogato zdobione rezydencje. Można pozaglądać na wewnętrzne podwórka, pogłaskać domowe zwierzęta, zapytać gospodarzy o zdrowie i pożyczyć wszelkiego powodzenia. Wzdłuż linii brzegowej ulokowały się liczne tawerny i kawiarnie, a oferowany tu turystyczny serwis ocenia się na bardzo dobrym poziomie. Na Hydrze zabroniony jest ruch kołowy, dlatego w wąskich i wspinających się pod górę alejkach kursują obładowane osiołki.
Hydra jest także wyjątkowa ze względu na swoje skaliste tereny, na których dawno temu założono osady. Podczas wpływania do starego, bardzo uroczego portu, po jego lewej stronie ujrzymy bardzo reprezentacyjny zwracający uwagę budynek – jest to siedziba Morskiej Akademii Wojskowej. Swoimi malowniczymi widokami Hydra zachwycała już dawno; stąd w latach 60-tych ubiegłego stulecia była to ulubiona destynacja artystów całego świata!
Jak dostać się na Hydrę? Najlepiej skorzystać z propozycji przepraw promowych, które odpływają z głównego portu w Pireusie.
8. Jaskinia Koutouki

Na wschodnim zboczu góry Hymet, około 40 km od centrum Aten znajduje się prawdziwa galeria pod ziemią. Mowa tutaj o Jaskini Koutouki, położonej ok. 510 metrów poniżej poziomu morza. Wycieczka do tego miejsca to nie lada atrakcja dla dużych i małych.
Głęboka na 39 metrów jaskinia, przedstawia swoim gościom cudowny świat podziemnych grot, udekorowanych majestatycznymi kolumnami, utworzonymi ze stalaktytów i stalagmitów. Bajeczne wyrzeźbione postacie – dodatkowo oświetlone różnokolorowymi wiązkami światła – oferują swoim gościom niezwykłe spektakle. Wizyta w tym miejscu, oddalonym od stolicy zaledwie kilkadziesiąt minut drogi, to naprawdę ciekawa podróż do świata tajemniczości i magii, która pozostanie w naszych wspomnieniach na długo. A może wybierzemy się tam raz jeszcze ze wspólnymi znajomymi?
Kolejną ciekawostką tego miejsca jest rozciągająca się przed wejściem do groty równina Spaty, na której wielkimi kosztami i wysiłkami zbudowane zostało międzynarodowe lotnisko Aten.
Jaskinia Koutouki leży w pobliżu miejscowości Peania. Można się tam dostać dojeżdżając autobusem A5 do przedostatniego przystanku na Ag. Paraskiewi, gdzie trzeba się przesiąść w autobus 307 lub 308. W Peanii znajdują się pomocne drogowskazy, prowadzące do jaskini. Grota czynna jest codzienne w godzinach od 8.30 do 16.00.
9. Jezioro Vouliagmeni

Aby uciec od ateńskiego zgiełku nie trzeba koniecznie wyruszać w podróż autobusem lub statkiem. Dzień wolny od pracy można również przyjemnie spędzić nad Jeziorem Vouliagmeni, słynącym od lat z cudownych kąpieli w ciepłych wodach mineralnych. Greckie władze turystyczne nazywają to miejsce Terapeutycznym Źródłem Kąpielowym; według badań medycznych z dobrodziejstwa tych wód powinny korzystać osoby z problemami reumatycznymi, dermatologicznymi, neurologicznymi czy ginekologicznymi. Kąpiele w jeziorze w cudowny sposób zrelaksują nasze zmęczone organizmy, usuwając przemęczenie, osłabienie i apatię, a ich dobrodziejstwo odczuwać będziemy jeszcze przez kilka dni.
W lecie brzegi jeziora i tarasy zapełniają się setkami osób. Ośrodek ten jest bowiem bardzo popularnym kompleksem nie tylko wśród Greków, ale również wśród gości zagranicznych. Czyli jak widać – sława tych dobroczynnych wód wyszła daleko poza granice Grecji. Część gości to osoby niepełnosprawne, które zawsze mogą liczyć na pomoc i życzliwość stałych bywalców tego miejsca. Otaczające jezioro czerwone skały tworzą niezwykle ciekawe krajobrazy, a ponadto kryją w sobie wejścia do podziemnych grot, dostępnych jedynie profesjonalistom.
Ci wszyscy, którzy pragną odpocząć w ładnym otoczeniu, pooddychać czystym powietrzem i wypić kawę na tarasie z widokiem na jezioro, powinni udać się tutaj w ciągu dnia powszedniego. Natomiast po drugiej stronie jeziora rozciągają się nadmorskie tereny Attyki, pełne kawiarni, tawern oferujących morskie specjały oraz hoteli i pensjonatów.
Jezioro Vouliagmeni leży 25 kilometrów od centrum Aten. Ośrodek terapeutyczny nad Jeziorem Vouliagmeni jest czynny przez cały tydzień w godz. od 7.30 do 17.30. Do ośrodka dojechać można korzystając z ateńskiej komunikacji miejskiej – autobusu A1, A2 odjeżdżających z Akademias. Na pętli Glyfada przesiadamy się w autobus 116, który przejeżdża obok kompleksu. Znacznie krótszą (niecała godzina) i wygodniejszą podróż możemy odbyć korzystając z połączenia Ateny-Sunion. Autobusy odjeżdżają ze skrzyżowania ulic Alexandras i Pattision (pl. Egiptu) od godziny 7.30 do 19.30 z częstotliwością co godzinę i zatrzymują się niedaleko wejścia do ośrodka.
10. Andros

Nasza kolejna propozycja to jednodniowa wycieczka na przepiękną cykladzką wyspę Andros. Archipelag ten jest przez wielu gości uważany za turystyczny raj na ziemi. Myśląc o Cykladach, oczami wyobraźni powinniśmy zobaczyć syntezę pięknego błękitu nieba, kobaltu czystego Morza Egejskiego oraz malowniczych, skromnych domków wybudowanych na wzgórzach. To także korzystny śródziemnomorski klimat, atrakcyjne plaże i życzliwi nam mieszkańcy.
Samo Andros to druga największa wyspa Cyklad. Jest to górzysta kraina porośnięta gajami oliwkowymi, a także drzewami figowymi, pomarańczowymi, cytrynowymi oraz winnicami, które przeplatają spływające z gór strumienie. To także zbocza, kończące się stronymi pochyłościami terenu lub łagodnie przechodzące w ciche, piaszczyste plaże. To szczyty, wąwozy i doliny, skąpane w najpiękniejszych barwach, intensywnych zwłaszcza na wiosnę. Oczywiście znajdziemy tu także niewielkie, urocze nadmorskie osady – a wszystko to sprawia, że widokówki z Andros są najbardziej typowymi widokami greckiego lata, przedstawianymi w wakacyjnych folderach.
Ponadto Andros to również wyspa słynnych konstruktorów statków, rybaków, ufortyfikowanych osad weneckich, domów, których zadaszenia znajdują się na poziomie podłóg willi wybudowanych powyżej, wąskich alejek ozdobionych kwitnącymi pnączami. Tak – wiemy – nie jest łatwo oprzeć się Cykladom!
Z Aten do Andros można dojechać korzystając z połączeń autobusowo-promowych. Najlepiej jest dojechać do portu w Rafinie (autobusy odjeżdżają ze skrzyżowania ulic Alexandras i Pattision /pl. Egiptu/; podróż trwa 1.30 godz.

Bonusem naszych opowieści niech będzie nieoczywista wyprawa na greckie Bahamy! Lichadonisia – bo o nich mowa – znajdują się niecałe cztery godziny podroży (łącznie z połączeniem promowym) od centrum Aten. Te niezwykle urokliwe krainy ulokowały się przy północnych krańcach Evii, naprzeciw miejscowości Kamenna Vourla. Zostały one odkryte dla świata stosunkowo nie tak dawno, a więc wciąż dociera tu niewiele osób – oczywiście w porównaniu z innymi atrakcjami Grecji. Kogo jednak wiatry przywiodą w tą przestrzeń, zakocha się zarówno w samym pejzażu, jak i w krystalicznym morzu oraz ogólnych warunkach wypoczynkowych tych siedmiu niewielkich enklaw. Ukształtowane tysiące lat temu przez wybuchy wulkanów oraz ruchy sejsmiczne, wyspy Lichadonisia zachwycają dziś każdego, kto znajdzie czas i możliwość, aby tu dotrzeć. Polecam z całego serca! Także z tytułu jednodniowej wyprawy z Aten, której doświadczyłam osobiście.
Na wyspy Lichadonisa dotrzemy, korzystając z połączenia drogowo-morskiego. Można do nich dopłynąć zarówno drogą morską z Kamenna Vourla, jak i z miejscowości Kavos, znajdującej się na północnych krańcach Evii.
Katarzyna Jakielaszek